Imagine Dragons - 'Smoke + Mirrors'

Nie ukrywam, że będzie to swego rodzaju laurka dla zespołu Imagine Dragons i ich nowego albumu 'Smoke + Mirrors'. Ale spokojnie - w pełni zasłużona. Płyta jest tak różnorodna  i ciekawa, że słuchając jej już n-ty raz ciągle znajduję coś zaskakującego i inspirującego.
'Smoke + Mirrors' to drugi album studyjny Imagine Dragons. Zespół określany jako indierockowy powstał w 2008 r. robiąc niemałe zamieszanie na rynku muzycznym. Z poprzedniego albumu wystarczy wymienić takie piosenki jak Radioactive, Demons, It's time. Myślę, że tylko najbardziej odporni na muzykę, nie słyszeli choćby raz w radio któregoś z tych utworów.

Tutaj wtrącę trochę prywaty i powiem: dla mnie jak piosenka ma dobry tekst, jest rytmiczna, dźwięczna, wokalista/ka ma oryginalny głos i zgrany chórek to jestem w siódmym niebie. A jak na dodatek coś huknie w odpowiednim czasie to już w ogóle klękajcie narody. Zespół Imagine Dragons ma to wszystko. Ma pomysł na siebie i potrafi wkręcić w swój specyficzny klimat.

Dla przykładu...

Chcesz podbić kosmos z Imagine Dragons? Proszę bardzo! W piosence On Top of the world zespół wyrusza na podbój kosmosu (co prawda okazuje się, że tylko w produkcji filmowej -  ale zawsze). Na dodatek wokalista i chórek tak fajnie modulują głos, że zaczynasz czuć się jak w afrykańskiej dżungli. Prosi się tylko o zrobienie meksykańskiej fali i dołączenie do zabawy.


Krążek 'Smoke + Mirrors' udowadnia, że zespół po wielkim sukcesie albumu 'Night Visions' nie zwolnił tempa, a wręcz je przyspieszył! Materiał  na płytę powstał we współpracy z Alexem Da Kidem, który zasłynął z udziału w projektach takich gwiazd jak: Eminem, Nicki Minaj, Dr. Dre. Album składa się z 13 utworów z których 2 można było już usłyszeć pod koniec zeszłego roku (I Bet My Life, Gold).
  
Tracklista zawiera takie piosenki jak:
1. Shots
2. Gold
3. Smoke And Mirrors
4. I’m So Sorry
5. I Bet My Life
6. Polaroid
7. Friction
8. It Comes Back To You
9. Dream
10. Trouble
11. Summer
12. Hopeless Opus
13. The Fall
Wersja 'Smoke + Mirrors' Super Deluxe Edition to dodatkowe 8 piosenek: Thief, The Unknown, Second Chance, Release, Warriors, Battle Cry, Monster, Who We Are. 

Jeśli weźmiemy wszystkie piosenki z nowej płyty i wsadzimy je do jednego worka to powstanie istny 'kocioł bałkański'! To co stanie się z naszą głową będzie przypominać stan po użyciu elektrowstrząsów.
Każdy utwór ma w sobie coś wyjątkowego. Zamiast porannej kawy możemy pokusić się o porządny zastrzyk energii w postaci jednej z piosenek -Shots, I Bet My Life, Gold, Trouble, Monster. Mocne wybicie rytmu, ostra gitara z pewnością nie pozwolą nam zasnąć. Tak samo zresztą, a nawet i ze zwiększoną mocą zadziałają: I'm So Sorry, Friction, Thief, Warriors. W stan zadumy wprowadzą nas utwory: Smoke And Mirrors, Polaroid (który przypomina mi styl Lorde), Dream, It Comes Back To You. Fajne, etniczne brzmienie piosenki The Unknown podrywa z miejsca, a partie w których śpiewa sam wokalista to moment gdy spokojnie zamkniemy oczy i pobujamy w obłokach ;) Taka Afrika Afrika. Piosenka Battle Cry byłby z kolei idealnym soundtrackiem do filmu katastroficznego. Buduje napięcie! Najmniej z całego albumu podoba mi się utwór Summer i Second Chances, ale może jeszcze się do nich przekonam.

Na sam koniec mój ulubiony numer w całym albumie - Hopeless Opus. Mogę tej piosenki słuchać na okrągło, a tekst znam jak pacierz. Początek to delikatne, orientalne brzmienie. Ten utwór wprawia w zadumę, ponieważ zwraca uwagę na to, że każdy z nas tworzy własne 'dzieło' ze swojego życia. To co je warunkuje to praca, przypadek, los, różne dziwne zbiegi okoliczności, ludzie z którymi obcujemy. Jakie by ono nie było trzeba się z nim pogodzić i iść dalej do przodu, dążąc do szczęścia. Radosne - nie. Motywujące - trochę. Szczere - TAK.

To na tyle. Gorąco polecam ten album, warto go przesłuchać i to nie raz, nie dwa!
Ja daję 5/5.

0 komentarze:

Prześlij komentarz